W dniu 17 stycznia 2018r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w sprawie I ACa 674/17 wydał wyrok, w którym potwierdził nieważność umowy o tzw. kredyt denominowany. Zdaniem Sądu umowa, w której wskazano jako kwotę kredytu Sumę CHF, przy jednoczesnym zastrzeżeniu, że wypłata kredytu będzie możliwa wyłącznie w walucie polskiej nie spełnia elementarnych wymogów umowy kredytu. W takiej sytuacji bank nie zobowiązał się do oddania do dyspozycji kwoty środków pieniężnych w CHF, a umowa nie określa kwoty kredytu.
Sprawa dotyczyła umowy zawartej w 2004r. z ówczesnym Bankiem BPH S.A, którego portfel kredytowy przejął później Bank Polska Kasa Opieki S.A. Umowa ta nie różniła się w swojej konstrukcji od większości umów o kredyty denominowane. Jako kwotę kredytu wskazywała sumę CHF, przy jednoczesnym zastrzeżeniu możliwości jej wypłaty i spłaty wyłącznie w walucie polskiej.
Spór wszczął bank, który najpierw wypowiedział umowę, a następnie w marcu 2016r. pozwał „kredytobiorcę” o zapłatę. W pierwszym odruchu Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał w czerwcu 2016r. nakaz zapłaty na rzecz Banku. To były jednak miłe złego początki dla Banku. Latem 2016r. Powód złożył zarzuty od owego nakazu. Na początku kwietnia 2017r. dochodzi do pierwszej i ostatniej rozprawy. 17 kwietnia 2017r. Sąd Okręgowy oddala powództwo Banku wskazując jako przyczynę m. in. nieważność umowy ze względu na nieokreślenie kwoty kredytu . Bank składa apelację. „Kredytobiorca” latem 2017r. odpowiada na ową apelację. Na początku stycznia 2018r. odbywa się rozprawa apelacyjna. 17 stycznia 2018r. zapada wyrok.
Sąd Apelacyjny w zasadzie powtórzył za Sądem Okręgowym przyczynę nieważności umowy. Zdaniem Sądu suma CHF wskazana jako kwota kredytu, ze względu na brak możliwości jej wypłaty, taką kwotą kredytu nie jest. Sąd podniósł, że w takiej sytuacji środkami pieniężnymi oddanymi do dyspozycji są złotówki, a nie franki szwajcarskie. Sąd słusznie przy tym uznał, że – zważywszy, iż suma takich złotówek miała być uzależniona od kursu CHF z dnia wypłaty „kredytu” ustalanego przez sam bank bez określenia w umowie jasnych kryteriów ustalania owego kursu – „w dniu zawierania umowy kwota kredytu była nieokreślona jednoznacznie, co uzasadnia stwierdzenie, że w umowie nie wskazano kwoty kredytu w złotych polskich”. Sąd jednocześnie zwrócił niezwykle trafną uwagę, że można by było zawierać umowy kredytu, w których kwota kredytu byłaby określona w walucie CHF, a zapisy umowy przewidywałyby wypłatę owego kredytu w złotych. Ale pod jednym istotnym warunkiem: wypłata kredytu w PLN winna być opcją, a nie jedynym scenariuszem. Kredytobiorca winien mieć zapewnioną możliwość wypłaty kredytu również w walucie CHF.
Nie ukrywam swojej osobistej satysfakcji z powyższego orzeczenia. To co pisałem już 2,5 roku temu na niniejszym blogu (wpis nr 13) zmaterializowało się. Wyrok tym bardziej cenny, że wydany już po wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14.07.2017r., II CSK 803/16, w którym bezrefleksyjnie, bez analizy istoty umowy kredytu, powtórzono równie bezrefleksyjne tezy tego Sądu wyrażone w wyrokach z dnia 25 marca 2011 r., IV CSK 377/10 oraz z dnia 29 kwietnia 2015 r., V CSK 445/14. Merytoryczna krytyka tych orzeczeń (w tym miejscu dziękuję dr. Danielowi Krajewskiemu za świetną glosę krytyczną) przyniosła skutek. Mam nadzieję i żywię przekonanie, że i sam Sąd Najwyższy zmieni swoje stanowisko w tym względzie. A wystarczy tylko… stosować prawo.
Wyrok jest prawomocny, ale jeszcze nieostateczny. Bank ma prawo złożyć skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Treść wyroku i uzasadnienia została opublikowana tutaj.
Sprawę miał przyjemność prowadzić autor tego wpisu, r. pr. Krzysztof Orski.
Jeżeli zawarłeś umowę o kredyt „we frankach” i chciałbyś uzyskać opinię czy i jakie masz podstawy na „odfrankowienie” swojego kredytu albo unieważnienie umowy, napisz na kancelaria@nabank.info
Super wiadomość. Ja mam w umowie (kredyt denominowany), że kredyt będzie wypłacony w pln, ewentualnie za zgodą banku w chf.
Możliwość wypłaty w chf byłaby tylko wtedy gdyby deweloper posiadał konto prowadzone w walucie chf, skoro takiego konta nie posiadał to nie było takiej możliwości. Ciekawe jak do takiego zapisu podszedłby sędzia?
PolubieniePolubienie
Rozumiem, że mówimy o Deutsche Bank?
PolubieniePolubienie
Dokładnie tak Panie Mecenasie
PolubieniePolubienie
Dla mnie uzależnienie zgody na wypłatę CHF od banku jeszcze bardziej uwypukla, że przez umowę bank nie zobowiązał się ich oddać do dyspozycji. Zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel ma prawo żądać spełnienia świadczenia (w tym przypadku udostępnienia CHF) a dłużnik ma obowiązek je spełnić. W tym przypadku nie można mówić o takim zobowiązaniu skoro umowa przewiduje, że ewentualne spełnienie takiego świadczenia będzie zależało od dobrej woli banku.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za opinię i życzę dalszych sukcesów. Przewiduje Pan kasację w SN?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
… i gdyby bank się zgodził. Czyli w umowie nie ma zgody na wypłatę w CHF. Jakby się zgodził to by była umowa, ale nie ma.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pingback: Umowa kredytu denominowanego Banku BPH nieważna – Pomoc Frankowiczom
Panie Mecenasie,ja mam umowę kredytową z Bankiem BPH,obecnie Pekao sa z 2003r co oznacza czytając treść Pana informacji ze argumentacja jest taka sama zapewne-pytanie jak Sąd w Warszawie do tego.podejdzie.To straszne,że.nie ma wciąż jednoznacznego orzecznictwa SN.
PolubieniePolubienie
Sąd Najwyższy na poważnie jeszcze nie zajął się tą tematyką. Mi i w Warszawie Sąd Okręgowy Warszawa Praga potwierdził nieważność takiej umowy. Natomiast niestety, różne czynniki sprawiają, że orzeczenia sądów niższych instancji bywają diametralnie różne przy tych samych stanach faktycznych i tej samej argumentacji prawnej.
PolubieniePolubienie
Panie radco,
ten wyrok to JEDYNIE podtrzymanie wyroku z dnia 13 kwietnia 2017 roku Sądu Okręgowego w Olsztynie, który uchylił w całości nakaz zapłaty wydany 6 czerwca 2016 r. w postępowaniu nakazowym (sygn. akt I Nc 80/16) i oddalił powództwo oraz zasądził od powoda Banku Polska Kasa Opieki S.A. w Warszawie na rzecz pozwanego […] kwotę 7.200 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.”
Gdzie w treści (sentencji) wyroku jest unieważnienie umowy?
Dokładnie taka sama sytuacja, jak w sprawie racy Górskiego i sławetnej sprawy szczecińskiej, zakończonej wyrokiem SN – wyłącznie odwalenie pozwu banku.
Dokładnie taka sama sytuacja, jak w przypadku wyroku oddalającego pozew banku wobec „Igora Kowalskiego”.
Mylę się panie radco?
PolubieniePolubienie
Myli Pan się. Co do zasady powagą rzeczy osądzonej objęta jest sentencja wyroku. Ale również niekiedy motywy wyroku zawarte w uzasadnieniu. W tym przypadku mamy właśnie do czynienia z taką sytuacją. Motywem oddalenie powództwa była nieważność umowy. Jeżeli wyrok stanie się ostateczny, bank co najwyżej będzie mógł dochodzić zwrotu nienależnego świadczenia. Jeżeli pozwałby jeszcze raz mojego Klienta o zapłatę należności opartych na założeniu, że umowa jest ważna, każdy sąd byłby zobligowany do oddalenia takiego powództwa w związku z powagą rzeczy osądzonej. Sytuacja w sprawie szczecińskiej i „Igora Kowalskiego” jest nieco odmienna. Tam nie uznano umowy za nieważną, a jedynie uznano klauzule przeliczeniowe za abuzywne. Aczkolwiek w obu sprawach w mojej ocenie nastąpiła powaga rzeczy osądzonej co do abuzywności tychże klauzul.
PolubieniePolubienie
Panie Mecenasie,
Wnosiliśmy o zapłatę kwoty wszystkich wpłaconych na rzecz banku kwot 254 000 PLN i 120 000 CHF (spłacanych po aneksie do umowy w wyniku ust. antyspreadowej) tytułem nienależnego świadczenia argumentując :
a) w pierwszej kolejności zarzucając nieważność całej umowy
b) w drugiej abuzywność klauzul denominacyjnych, wskazując że stosowanie abuzywnych klauzul doprowadziło do nadpłaty, bank nienależnie pobrał kwotę ok. 240 000 zł .
W jaki sposób zatem wyliczyć kwotę nadpłaconych rat przy kredycie denominowanym (kwota udzielonego kredytu w CHF- 280 000 CHF ) gdyby zarzutu nieważności całej umowy sąd nie podzielił a jedynie uznał nieważność części przeliczeniowej? Czyli umowa w pln + libor? Po jakim kursie należałoby przeliczać dokonane wpłaty i wypłacone transze?
Bardzo zależy mi na Pana opinii
PolubieniePolubienie
Przeważająca większość sądów, podążając za stanowiskiem SN, nie stwierdza nieważności umów, uznaje postanowienia waloryzacyjne za niedozwolone. Nie mniej jednak największym problemem jest to, jakie są skutki klauzul, a przede wszystkim jaki kurs zastosować do rozliczeń między stronami. Wyrok SN II CSK 803/16 bynajmniej nie daje odpowiedzi co do tego, czy chodzi o kurs stały czy zmienny. Boję się, żeby sądy nie stosowały średniego NBP z dnia płatności każdej raty. Bo wtedy wyjdziemy tylko ze spreadami. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie???
PolubieniePolubienie
Niestety część sędziów została zainfekowana tą całkowicie nieuprawnioną z wielu niezależnych względów teorią o możliwości zastępowania kursów bankowych kursami np. NBP. Niemniej prawo oraz TSUE są ewidentnie po naszej stronie w tym temacie i myślę, że to tylko kwestia czasu jak ta chora teoria legnie w gruzach. Duża część sędziów daje się jednak przekonać, że tak nie można.
PolubieniePolubienie
A już Panie Mecenasie najgorsze jest to, że powództwo jest bezsporne co do wysokości, bank nie kwestionuje ani metody obliczeń, ani kwestii matematycznych, ani kursów, wysokość roszczenia jest przemilczana przez bank, a co robi sąd? Dopuszcza z urzędu dowód z opinii biegłego m.in. na okoliczność obliczenia nadpłat i na okoliczności związane z wykonaniem umowy (uwzględniając tezę dowodową banku), które to okoliczności nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia.
PolubieniePolubienie
W dniu 28 marca 2018r. zapadł w Sądzie Okręgowym w Gdańsku wyrok w sprawie z powództwa PKO SA, jako sukcesora Banku BPH SA. Żądanie banku, oparte było na wypowiedzeniu umowy kredytu hipotecznego denominowanego w CHF, również zawartej w roku 2004. Sąd oddalił powództwo banku. Z ustnych motywów rozstrzygnięcia wynika, że sąd podzielił argumentację strony pozwanej kwestionującej ważność umowy ze względu na treść przepisu art. 69ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe oraz abuzywność postanowień załącznika nr 7 ust. 1 pkt 2 i4 do umowy, stanowiących zasady przeliczania kursu franka do złotego i na odwrót.
Sygn. akt I C 999/16 SO w Gdańsku.
PolubieniePolubienie
Widać, do sądów powoli zaczyna dochodzić „oczywista oczywistość”. To Pana sprawa?
PolubieniePolubienie
Tak, moja. Obawiam się jednak, może nie tyle tego co zrobi Sąd Apelacyjny w Gdańsku ile tego co zrobi SN…
Myślę, że teraz jest dobry moment do negocjacji ugodowych. Śledziłem wyroki w sprawach „frankowych” i np. orzeczenia toruńskie (SO) oddalające powództwa banków nie trafiły do SA w Gdańsku, to znaczy najpewniej że zostały zawarte z bankami ugody.
PolubieniePolubienie
Gratulacje. Będę wdzięczny za podesłanie uzasadnienia. Niestety SN budzi niepewność, ale w sumie to dopiero przy takich sprawach będzie musiał rzeczywiście zająć się na poważnie analizą istoty umowy kredytu. To, że jeden skład SN w sposób bezrefleksyjny przyjął niekorzystny pogląd, a dwa późniejsze to powieliły, nie oznacza że ta linia utrzyma się. Ale jeżeli bank będzie skłonny do poważnych negocjacji, oczywiście warto tę opcję rozważyć.
PolubieniePolubienie
Dziękuję. Oczywiście prześlę uzasadnienie.
PolubieniePolubienie
A czy można byłoby to uzasadnienie udostępnić szerszemu gronu walczących z kredytami denominowanymi? Z góry bardzo dziękuję.
PolubieniePolubienie
Panie Mecenasie i inni śledzący ten blog;
Jak oceniacie taką sytucję. Kredyt hipoteczny waloryzowany (indeksowany) CHF, po 1, 5 roku umowa zostaje aneksowana. Na mocy aneksu strony zmieniają „rodzaj kredytu z indeksowanego do waluty CHF na kredyt walutowy w walucie CHF zachowując saldo kredytu ustalone na dzień sporządzania aneksu.” Przeliczanie rat odbywa się na mocy tego aneksu wg średniego kursu NBP.Dostałem takie materiały. Wobec tego, przeglądając orzeczenia do art. 506 KC, natknąłem się na wyrok SA w Warszawie (analogiczny stan faktyczny do „mojego”) sygn. akt VI Aca 786/16 [lex-2436624], w którym Sąd ten oddalił apelację powodów („frankowiczów”) od niekorzystnego wyroku SO, głównie dlatego że stwierdził iż aneks stanowi odnowienie. Krótko rozprawiono się z nieważnością bezwzględną, oraz stwierdzono że ewentualna abuzywność klauzul indeksacyjnych nie ma znaczenia wobec odnowienia.
PolubieniePolubienie
Od wspomnianego przez Pana wyroku złożyliśmy skargę kasacyjną. Czy w opisanej przez Pana sytuacji nie ustalono kwotowo, jak rozumiem, salda kredytu w CHF na dzień sporządzenia aneksu, tylko zadeklarowano „zachowanie salda”? W takiej sytuacji, pomijając inne kwestie, nie można mówić o nowacji, bo nie umówiono kwoty „nowego” zobowiązania w CHF. Mariusz Korpalski
PolubieniePolubienie
Niestety, postanowiono że „na dzień” sporządzania aneksu saldo zadłużenia wyrażone w walucie CHF wynosi X K CHF.
PolubieniePolubienie
Gratulacje. Czy można prosić o udostępnienie uzasadnienia wyroku. Ja mam umowę z Bankiem BPH zawartą w 2005r. i właśnie zaczynam walkę.Będę niezmiernie wdzieczna.
PolubieniePolubienie
Gratulacje! Widze, po mału ale do przodu. Moja Umowa z Millennium jest z lutego 2006. Kwota kredytu w zlotowkach, indeksacja w frankach. Juz idzie nadplata zobowiazania. Poprosze o rade, dziekuje!
PolubieniePolubienie
Dzień dobry,
Czy moja umowa z bankiem była umową nieważną od samego początku? Proszę o sugestie od czego rozpocząć analizę mojej sytuacji.
Umowa podpisana w 2005 roku z PEKAO Bank Hipoteczny w CHF, z możliwością wypłaty nie więcej jednak niż podana suma we PLN. W dalszej części umowy bank operuje tylko złotówkami, wypłaty dokonywane i możliwe tylko w PLN, spłata rat kapitałowo – odsetkowych też możliwa tylko w złotówkach po przeliczeniu kursu Franka na dwa dni przed spłatą wg tabeli banku. Kredyt był przeznaczony na zakup i remont nieruchomości komercyjnej.
Wygląda na to, że mam kredyt złotówkowy nie we frankach, a jednak …
Prosze o podpowiedź jak mam zbadać czy moja umowa jest prawidłowa.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie